Po 25 latach powrócimy do Twin Peaks? (UPDATE)

18:52 Unknown 2 Comments


Serial Davida Lyncha nie jest zwykłą produkcją telewizyjną. To perfekcyjnie skrojone mistyczne przeżycie, którego nie da się porównać do niczego innego. Teraz, po wielu latach od zakończenia przygody na małym ekranie, reżyser znowu pokazał, iż w szaleństwie spowijającym jego twórczość zawsze jest jakaś metoda.

Nie chcę tu pisać o samym serialu, bo to jedna z tych rzeczy, którą trzeba zobaczyć samemu - przeżyć, zanalizować, poznać. Jakiekolwiek komentarze mogą jedynie popsuć seans.

Dlatego powiem tylko tyle, że Lynch znowu zawita do Twin Peaks! Reżyser po 25 latach latach od momentu w którym toczyła się akcja serialu (1989 rok), postanowił nakręcić nowy materiał związany ze swoją najbardziej znaną produkcją. Nieznane są jeszcze dokładnie szczegóły tego, czym będą dokrętki. Zwyczajnym zwiastunem reklamowym? Epilogiem? Przekonamy się o tym najpewniej jeszcze w tym roku, gdyż premiera nowych pomysłów Amerykanina pojawi się najprawdopodobniej na wydaniu Blu-ray z serialem.

Najlepsze w newsie jest jednak to, że Lynch w jakiś sposób dotrzymał słowa jednej z bohaterek serialu, która w finale powiedziała:



[EDIT] Mark Frost na twitterze stwierdził, że krążący po internecie news o powrocie do Twin Peaks jest tylko plotką. Przy obecnej modzie na ukrywanie informacji przez Hollywood można to traktować jako zasłonę dymną. Najpewniej jednak nie doczekamy się nowego "Twin Peaks", bo tak działa wszechświat...




Plus, kilka reklam reżysera. Bo zawsze jest dobry czas, żeby je przypomnieć. 



 ;)

David Lynch jest najlepszym Davidem Lynchem na świecie. Poezja.

2 komentarze:

  1. Hej! Gratuluję bloga, świetnie się czyta!

    Nie znałem tych reklam Lyncha, od razu po obejrzeniu przypomniał mi się mało znany (i podobno będący tylko legendą) fakt, jakoby w latach 80. David nakręcił teledysk do piosenki Sparks:
    http://www.youtube.com/watch?v=5lTVohhONFg
    Styl jest arcylynchowski (wchodzenie do radia/głowy, freudyzm itd.). Co o tym myślisz?

    OdpowiedzUsuń